Wypadek w Sulmierzycach
Zima nie sprzyja szybkiej jeździe, a słaba widoczność na drogach nieraz doprowadza do wypadków. Mimo że policja apeluje o zachowanie ostrożności, nie zawsze apele te są uwzględniane, a nawet jeśli je uwzględnimy, nie zawsze udaje się uniknąć wypadku czy kolizji. Do jednej z nich doszło w czwartek, 10 lutego w Sulmierzycach. Tuż po godzinie 17.30 na ulicy Błonie zderzyły się dwa samochody. Policja po przyjeździe na miejsca zbadała okoliczności wypadku i ustaliła wszelkie niezbędne fakty. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Kolizja dwóch aut w Sulmierzycach
Po zbadaniu faktów okazało się, że 33-letnia kobieta prowadząca Citroena nie zachowała odpowiedniej odległości od jadącego przed nią pojazdu. W ten sposób doszło do zderzenia z samochodem marki Renault, za którego kierownicą siedział 36-letni mieszkaniec Sulmierzyc. Na miejsce wypadku od razu zostały skierowane jednostki straży pożarnej oraz pogotowie. Przed ich przybyciem ofiarami wypadku zaopiekowali się świadkowie zdarzenia. Po przyjeździe straży, obu osobom zapewniono fachową pomoc i zbadano ich obrażenia. Nie były one poważne, więc podjęto decyzję o pozostawieniu obu osób na miejscu zdarzenia. W międzyczasie funkcjonariusze straży zabezpieczyli samochody odłączając od nich akumulatory i zapobiegając ewentualnym nieprzewidzianym następstwom wypadku.
Kara za brak ostrożności
Na szczęście w tym wypadku brak ostrożności nie doprowadził do śmierci ani do poważnych problemów zdrowotnych żadnego z jego uczestników. Niemniej jednak z pewnością doświadczyli oni niemałego stresu. Kobieta za spowodowanie wypadku została ukarana mandatem w wysokości 1020 złotych. Ani ona, ani mężczyzna prowadzący Renaulta nie byli pod wpływem alkoholu. Jednocześnie, policja oraz inne służby apelują po raz kolejny o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach w miesiącach zimowych, kiedy widoczność nie jest najlepsza i bez zachowania ostrożności nietrudno o wypadek podobny do tego opisanego wyżej.