Niespodziewane zdarzenie w Krotoszynie: 18-latka spadła z wysokości 4,5 metra
W niedzielny wieczór, dokładnie 13 października o godzinie 21:04, na ulicy Wiejskiej w Krotoszynie doszło do nieprzewidzianego incydentu. Główną bohaterką tego zdarzenia była młoda dziewczyna.
Jak podaje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie, asp. sztab. Piotr Szczepaniak, patrol policyjny działający na miejscu ustalił szczegóły zdarzenia. Okazało się, że 18-letnia dziewczyna, która stała na gzymsie (wypustce) znajdującej się pod wiaduktem kolejowym, nieszczęśliwie postawiła stopę i straciła równowagę. W wyniku tego spadła na znajdujący się niżej tłuczeń przy torowisku z wysokości około 4,5 metra. W chwili zdarzenia nie była sama – towarzyszyli jej znajomi, którzy stali się świadkami całego zajścia.
Po incydencie poszkodowana została natychmiast przewieziona do szpitala w Krotoszynie. Tam lekarze z oddziału SOR przeprowadzili szereg badań po których określono stan jej zdrowia. Okazało się, że doznała obrażeń ciała, które potrzebują ponad siedmiu dni na uleczenie, ale na szczęście nie zagrażają jej życiu.
Asp. sztab. Piotr Szczepaniak dodatkowo poinformował, że na miejsce zdarzenia skierowano specjalną grupę dochodzeniową wraz z technikiem kryminalistyki. Wykonali oni czynności zgodnie z trybem 308 kodeksu postępowania karnego. Obecnie to Komenda Powiatowa Policji w Krotoszynie prowadzi dalsze postępowanie w tej sprawie.