Policja odkryła przyczynę pożaru, który spowodował poparzenia u 43-letniego mężczyzny
Aspirant sztabowy Piotr Szczepaniak, oficer prasowy policji w Krotoszynie, poinformował w sobotę agencję informacyjną PAP o ustaleniach dotyczących niedawnego pożaru. Pożar ten skutkował poważnymi poparzeniami u 43-letniego mężczyzny, który doznał uszkodzeń skóry na połowie swojego ciała.
Zdarzenie miało miejsce na terenie prywatnej posesji przy ulicy Koźmińskiej w Krotoszynie (województwo wielkopolskie) w czwartek. Ogień szybko rozprzestrzenił się po częściach samochodowych, oponach i innych elementach wyposażenia znajdujących się na budynkach gospodarczych na terenie posesji. Na miejscu zdarzenia strażacy natknęli się na poszkodowanego mężczyznę, którego natychmiast przewieziono do szpitala. Poparzenia, których doznał, były stopnia pierwszego i drugiego i obejmowały połowę jego ciała.
Siły policyjne natychmiast rozpoczęły dochodzenie w celu ustalenia przyczyny tego zdarzenia.
Jak się okazało, poszkodowany 43-latek został zatrudniony przez swojego sąsiada do wykonywania prac ogrodowych, takich jak koszenie trawy i usuwanie zarośli.
„Mężczyzna próbował sprawdzić, czy ciecz w kanistrze to paliwo. Wylał zawartość na ziemię i podpalił ją. Ogień natychmiast rozprzestrzenił się po posesji” – powiedział rzecznik policji.
Straty finansowe wynikające z pożaru zostały wstępnie oszacowane na 60 tysięcy złotych.